Setki ton płynu do dezynfekcji, kilka milionów maseczek, testy na stwierdzenie koronawirusa – w ciągu ostatnich miesięcy nasza Fundacja przekazała państwom wschodnim środki ochrony osobistej za ponad 54 mln zł (bezpośrednio i w konwojach). Polska pomoc w walce z COVID-19 trafiła do mieszkańców od Białorusi po Bałkany i Kaukaz.
Na skalę, na którą rozprzestrzenił się wirus SARS-COV-2, żadne państwo na świecie nie było gotowe. Najtrudniejsze okazały się pierwsze miesiące od ogłoszenia pandemii, kiedy solidarna i natychmiastowa pomoc międzynarodowa zaważyły na skuteczności reakcji.
O wadze pomocy z zewnątrz przekonały się między innymi państwa Europy Wschodniej oraz Kaukazu. Powód? To choćby niewydolność służby zdrowia oraz nadmierna centralizacja władzy, które utrudniły mieszkańcom prowincji uzyskanie odpowiedniego wsparcia. Dlatego tak ważna okazała się błyskawiczna reakcja Fundacji Solidarności Międzynarodowej
Jesteśmy tu i teraz
FSM to fundacji Skarbu Państwa, która od wielu lat działa w obszarze współpracy rozwojowej głównie w państwach Partnerstwa Wschodniego. Nasze działania nie tylko wzmacniają sąsiedzką solidarność i bezpieczeństwo w krajach partnerskich, ale promują też Polskę za granicą.
Dlaczego jesteśmy skuteczni? To dzięki naszej rozbudowanej sieci relacji z lokalnymi partnerami natychmiast zlokalizowaliśmy społeczności, które miały utrudniony dostęp do środków ochrony osobistej, np. maseczek, płynów antyseptycznych, kombinezonów czy rękawiczek.
Z kolei dzięki stałym biurom w Mołdawii, Gruzji i na Ukrainie mogliśmy bez zbędnej zwłoki kupić potrzebne środki i szybko dostarczyć je w najbardziej oddalone od centrum miasta i wsie. Dotarliśmy choćby do gruzińskiego Bolnisi i dziesięciu okolicznych wiosek, które zostały zamknięte z powodu koronawirusa.
W jaki sposób pomogliśmy?
Nasza obecność w regionach państw dotkniętych COVID-19 umożliwiła natychmiastową pomoc osobom najbardziej potrzebującym. Gdy sytuacja pandemiczna zaostrzyła się, wraz z polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych podjęliśmy działania na szerszą skalę: zorganizowaliśmy konwoje humanitarne do państw Europy Wschodniej, na Kaukaz i Bałkany.
Pomoc natychmiastowa
W pierwszych tygodniach od wybuchu pandemii na Ukrainie uruchomiliśmy program wsparcia szpitali w kilku obwodach, m.in. w czernihowskim, lwowskim, rówieńskim i żytomierskim. Są to regiony, w których już wcześniej nawiązaliśmy relacje z partnerami w związku z pracą nad reformą samorządową, medialną i edukacyjną. Na polską pomoc – zakup koncentratorów tlenu, kombinezonów czy monitorów diagnostycznych – mogły liczyć również szpitale wojskowe i weterańskie.
W zapobieganiu rozprzestrzeniania się wirusa wsparliśmy także Gruzję. Na ręce władz w Tbilisi trafiły m.in.: systemy grzewcze do namiotów w szpitalach polowych, urządzenia do rozpylania płynów do dezynfekcji, środki do dezynfekcji, maski i przyłbice. Środki dotarły do najbardziej potrzebujących osób w 18 jednostkach samorządowych dzięki wolontariuszom i samorządowcom.
Z polskiego wsparcia skorzystali też mieszkańcy Mołdawii. Uruchomiliśmy Fundusz Kryzysowy, z którego kupiliśmy m.in.: kilkadziesiąt koncentratorów tlenu, 800 kombinezonów ochronnych, termometry, urządzenia do rozpylania środków dezynfekujących i płyn dezynfekujący.
W sumie wartość pomocy, którą przekazaliśmy w pierwszych tygodniach, wyniosła ok. 800 tys. zł.
Konwoje humanitarne
Zaostrzenie się sytuacji pandemicznej skłoniło polski MSZ do organizacji konwojów humanitarnych. Ze względu na nasze doświadczenie w pracy w „państwach wschodnich”, rozbudowaną sieć kontaktów i skuteczność w działaniu, podjęliśmy się koordynacji tych działań.
Do naszych zadań należało m.in.: zgromadzenie środków od darczyńców, zorganizowanie transportu we współpracy z Państwową Strażą Pożarną, załatwienie formalności celnych i prawnych, sporządzenie umów z odbiorcami (np. ministrami zdrowia w krajach, którym pomagaliśmy) i dostarczenie pomocy. Dzięki naszym biurom i znajomości lokalnych realiów byliśmy w stanie zrealizować konwoje w rekordowo krótkim czasie (nawet kilku dni).
W sumie zorganizowaliśmy sześć dużych konwojów, w skład których wchodziło po kilkadziesiąt dużych pojazdów (w tym tirów). Setki ton płynu do dezynfekcji, maseczek, przyłbic, kombinezonów, respiratorów oraz testów na obecność koronawirusa powędrowały do: Azerbejdżanu, Armenii, Gruzji, Czarnogóry, Bośni i Hercegowiny, Serbii, Macedonii Północnej, Kosowa, Albanii, Mołdawii, na Ukrainę i Białoruś. Co ciekawe, jeden z konwojów na Białoruś uznany został za największy w najnowszej historii Polski.
Wartość darowizn, dostarczonych we wszystkich konwojach humanitarnych, wyniosła w sumie ponad 53,5 mln zł. W sumie przekazaliśmy środki za ponad 54 mln zł.
Lokalne władze
Naszą aktywność w miejscach, gdzie dokładne wskazanie problemów i bezzwłoczna pomoc okazały się kluczowe, docenili nie tylko mieszkańcy, ale także lokalne władze państwowe i instytucjonalne. Za wsparcie dziękowali nam między innymi dyrektorzy szpitali, samorządowcy, drobni przedsiębiorcy (np. sklepikarze) i przedstawiciele lokalnych organizacji pomocowych.
Nasze działania zauważyła nawet prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Osobiście przekazała podziękowania prezydentowi Polski Andrzejowi Dudzie za wsparcie, które dostarczyła polska fundacja.
Autor: Marta Tomaszkiewicz